Motywacja – skąd ją brać? #trening

Najważniejszym problemem osób rozpoczynających regularne ćwiczenia wcale nie jest dieta, metody treningowe czy suplementacja. Problemem tym jest w pierwszej mierze motywacja. Trening często jest przecież ciężki, a efekty widoczne dopiero po jakimś czasie. Dotyczy to wszystkich form aktywności fizycznej, niezależnie od tego, czy naszym celem jest budowa masy mięśniowej, wyszczuplenie sylwetki czy po prostu poprawa ogólnej kondycji fizycznej.

Jak zmotywować się do treningu? Wbrew pozorom, wcale nie jest to takie trudne. Wystarczy nauczyć się niejako manipulować swoją własną psychiką.

image3

Jak zmotywować się do treningu?

Do dzisiaj pamiętam, jak moja koleżanka przez wiele miesięcy próbowała bezskutecznie rzucić palenie. Każda próba kończyła się średnio po dwóch tygodniach. Oczywiście, poprosiła mnie o pomoc w tej sprawie. Po analizie uznałam, że bodźce, jakie ona dostarcza swojej psychice są po prostu zbyt słabe. Za moją radą zaczęła więc po pierwsze liczyć pieniądze, jakie wydaje na papierosy. Tygodniowo, miesięcznie, w przeciągu roku, w przeciągu lat. Następnie zaś myśleć o tym, co można za tę kwotę(była ona niemała) kupić. Jednocześnie(również za moją namową) zaczęła regularnie oglądać zdjęcia nowotworów jamy ustnej, gardła, płuc a także sporo czytać o tym, jak wyglądają ostatnie miesiące życia osób chorujących w wyniku palenia papierosów.

Efekty? Za każdym razem, gdy moja koleżanka odczuwała chęć zapalenia, przed oczami wyobraźni pojawiały się jej zarówno pieniądze, jak i zdjęcia, obrazy, wyobrażenia.

Było to swego rodzaju “terapia szokowa”, ale podziałało o wiele lepiej, niż jakiekolwiek kuracje antynikotynowe.

Oczywiście, trening nie ma nic wspólnego z paleniem tytoniu, jednak mechanizmy rządzące naszą psychiką pozostają te same. Potrzebujemy mocnych bodźców, które na trwałe zapadają w nasz umysł.

Jak więc zmotywować się do treningu? Przede wszystkim, regularna aktywność fizyczna to lepsze zdrowie, znacznie mniejsze ryzyko chorób, w tym również nowotworów. Jeżeli zaczniemy myśleć o ruchu, jako o istotnym elemencie nie “zdrowego trybu życia”, lecz profilaktyki naprawdę poważnych chorób, już będziemy mieli jeden poważny krok za sobą.

Kolejna kwestia to wizualizacja efektów, jakie chcemy osiągnąć. Jeżeli naszym celem jest rozbudowa muskulatury lub wyszczuplenie sylwetki, warto często oglądać fotografie ludzi, którzy dysponują takim ciałem, jakie stanowi przedmiot naszych pragnień. Jednocześnie musimy pamiętać, że ten cel to nie żadna iluzja: przy pomocy długiego i konsekwentnego treningu naprawdę jesteśmy w stanie przeobrazić nasze ciało. Nie jest to żadna magia, lecz po prostu fizjologia: organizm reaguje na regularny trening poprzez rozbudowę masy mięśniowej lub modelowanie sylwetki.

image2

Istotna jest oczywiście samodyscyplina oraz narzucanie sobie określonych reguł. Z czasem wejdą nam one w krew i będziemy stosować się do nich automatycznie. Treningi powinny być regularne, na początku zawsze w te same dni tygodnia i o tej samej porze. W ten sposób wdrożymy się w rutynę, a z czasem owa rutyna stanie się naszą drugą naturą. Do treningu będzie nam rzecz jasna potrzebna również silna wola. Słabszy dzień, gorsze samopoczucie, brzydka pogoda? Nie możemy pozwolić sobie na to, aby zważać na takie rzeczy. Cel w dzień treningowy jest jeden: trening. Kiedy już znajdziemy się w naszym miejscu i zaczniemy biegać, ćwiczyć na siłowni itd, to co przed wyjściem z domu jawiło się nam jako przeszkoda, całkowicie przestanie się liczyć. Po treningu wrócimy zaś zadowoleni nie tylko wskutek endrofin, które uwolniły się w naszej krwi, lecz także z powodu tego, że kolejny raz nasza silna wolna okazała się mocniejsza, niż wymówki i pozorne przeszkody.

Co jeszcze jest ważne?

Powinniśmy po prostu polubić sport 🙂 Ludzkie ciało nie zostało stworzone do statycznego trybu życia. Ruch jest niejako imperatywem naszej biologii. Musimy po prostu odkryć, w jaki sposób jesteśmy w stanie pozwolić dojść naszym instynktom do głosu. Warto więc na początku sprawdzić, jakie formy treningu sprawiają nam przyjemność. Czy wolimy trenować w zamkniętych przestrzeniach czy na wolnym powietrzu. Czy słuchawki na uszach pomagają nam w trenowaniu czy raczej rozpraszają? Czy bardziej odpowiada nam tradycyjny fitness czy może raczej crosffit?

Są to detale, jednak te detale wzięte łącznie składają się na coś większego, a mianowicie na ogólne warunki treningu, które powinny odpowiadać naszym indywidualnym predyspozycjom i upodobaniom.

A jak u Was jest ze sportem? Zmuszacie się do treningów, czy odkładacie je na później lub jest to może Wasze hobby? 🙂

CODZIENNIE FIT

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.