Ostatnio robiłam porządki wśród moich torebek, toreb. Niektóre są moimi ulubionymi, które noszę bardzo często, pozostałe przeznaczone są na okazje, wyjazdy, święta, imprezy…
Aktualnie moimi najbardziej wykorzystywanymi torebkami są te, które nie mają za dużo kieszeń i przegródek. Najgorzej jest coś znaleźć, gdy szukam czegoś po kieszeniach i nie mogę się doszukać, a potem po jakimś zcasie znajduję. Aaa i moje torebki muszą być zapinane w środku na zamek. Czuję się wtedy bezpiecznie. Na pewno jeszcze jedną zimę ponoszę torbę z frędzlami i korzuszkiem. Wielka, czarna, połyskująca torba przeznaczona jest na zajęcia fitness. Jasne torebki uwielbiam nosić latem, a już jak się ochłodzi noszę czerwoną, jasno brązową i szarą oraz czarną. Mogę polecić torebki ze skóry, ponieważ one posłużą na pewno kilka lat. Uważam, że lepiej mieć jedną porządną niż kilka zwykłych, które szybko się złużyją. Gdy zrobiłam przegląd, kilka wyrzuciłam właśnie te ze sztucznej, ekologicznej skóry.
ale kolekcja 🙂 ja też lubię większe torby 🙂 i też wolę jakość nie ilość 🙂
Dokładnie. Teraz wiem, ze lepiej mieć jedną porządną zamiast trzech 🙂