Witajcie!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać nowe odkrycie, jeżeli chodzi o kosmetyki The Ordinary. Aaa i żeby nie było, nie jest to artykuł sponsorowany. Dzielę się zawsze tym, co warto, moim zdaniem Wam polecić.
Czy znacie kosmetyki The Ordinary? To marka, która na zawsze zmieniła rynek kosmetyczny. Nastały nowe czasy! 🙂
Kosmetyki produkowane są w Kanadzie, a można je kupić w Holandii (ja tu właśnie kupiłam), Anglii i nawet w Polsce(jest też przedstawiciel). Kupując z koleżankami nie płaciłyśmy za przesyłkę, bo powyżej 25 eur przesyłka jest za darmo. A kosmetyki średnio kosztują max do 60 zł. Oczywiście znajdzie się też droższy kosmetyk, ale opiszę go poniżej.
Skuteczne komponenty nie są drogie i właściciel The Ordinary otwarcie o tym mówi. W jednym z wywiadów podał dokładną cenę wyprodukowania serum i przyznał się ile zarabia na jednej buteleczce. Procentowo to wcale nie było mało. Wszystkie kosmetyki The Ordinary są wolne od olejów mineralnych, składników pochodzenia zwierzęcego, parabenów i siarczanów. Nie są testowane na zwierzętach.
Pamiętajcie, że nie zawsze dla każdej skóry będą odpowiednie te kosmetyki, ale spróbujcie, bo warto. To tak jak z jedzeniem, komuś zasmakuje ryż, a drugi woli kaszę. Albo ktoś jest uczulony na sierść kota a drugi na psa 🙂
Zapraszam do świata kosmetyków The Ordinary wysokiej jakości za niską cenę:
1/ Glycolic Acid 7% Toning Solution, Tonik z kwasem AHA, cena: około 38 zł
Tonik ten zawiera sporą dawkę kwasu glikolowego AHA. Delikatnie złuszcza naskórek. Stosuję od kilku dni i w żaden sposób mnie nie podrażnił a i skóra mi też nie schodzi.
Jak stosować? Najlepiej wieczorem, po oczyszczeniu twarzy. Czytałam też, że w przypadku cery wrażliwej, warto go nakładać na zwilżony wodą wacik i po kilku minutach zneutralizować klasycznym tonikiem.
2/“Buffet” + Copper Peptides 1%, serum do twarzy z peptydami, cena: około 120 zł
The Ordinary sporo jest produktów z peptydami, ale bufet jest kompleksowy i najbardziej zaawansowany. Nadaje się dla wszystkich rodzajów cer. Sprawia, że zmarszczki się rozluźniają, skóra wydaje się zrelaksowana. Dla kobiet od 30+ to pozycja obowiązkowa. Bardzo dobrze nawilża, szybko się wchłania i nie zostawia lepkiej warstwy. Ja zaczęłam stosować go rano, tuż po toniku.
Właśnie ten kosmetyk jest najdroższy, bo zawiera peptydy, które są bardzo potrzebne naszej cerze. Krem drogeryjny o tych właściwościach kosztuje kilkaset złotych, dlatego jest to bardzo dobra cena. Zakup obowiązkowy!
3/ Caffeine Solution 5% + EGCG, serum pod oczy z kofeiną, cena: około 28 zł
W składzie ma kofeinę, wyciąg z zielonej herbaty i kwas hialuronowy. Jego zadaniem jest odświeżyć spojrzenie, zmniejszyć cienie i obrzęki pod oczami. Szybko się wchłania. Po chwili można stosować na to inny krem. Mam nadzieję, że będzie to mój the best hit 🙂
4/ Granactive Retinoid 5%, serum z retinoidami, cena: około 65 zł
Formułę w kosmetyku oparto o estry kwasu retinowego (Hydroxypinacolone Retinoate) czyli nową, łagodniejszą, ale bardzo skuteczną generację retinoidów (pochodne witaminy A), które są stosowane głównie w terapii schorzeń dermatologicznych, przede wszystkim trądziku, jak również w pielęgnacji skóry. Znalazły zastosowanie także w leczeniu niektórych nowotworów.
Na wypróbowanie można wybrać retinoid o mniejszym 2% stężeniu(też w tym sklepie). Łatwy w użyciu, świetnie się rozprowadza i szybko wchłania. Robi wszystko czego można oczekiwać od tego typu preparatów ale bez podrażnienia, nadmiernego złuszczania, zwiększenia wrażliwości czy zaczerwienienia. Cel działania: redukcja drobnych zmarszczek, wyrównanie kolorytu, wygładzenie powierzchni skóry, zwężenie porów, ograniczenie produkcji sebum, pobudzenie odnowy kolagenu, spłycenie drobnych blizn trądzikowych. Czyni cuda 🙂 Muszę sprawdzić.
UWAGA! Stosując serum z retinoidami, należy stosować ochronę przeciwsłoneczną.
5/ Podkład The Ordinary, cena: około 30 zł
Firma oferuje dwie wersje: podkład The Ordinary Coverage i podkład The Ordinary Serum. Na pierwszy raz wybrałam Coverage. Jest duży wybór kolorówki. Ja wybrałam 2,0 N(Light medium neutral) i jestem zadowolona. Na stronie podane są wszystkie kolory i nazwy. Podkład najlepiej wygląda na skórze dobrze nawilżonej. Kryje zaczerwienienia i niedoskonałości. Może nie jest to mega super podkład z serii Kardashian, ale w tej cenie dorównuje tym podkładom, które są o wiele droższe. Co ważne, nie zawiera silikonów. Następnym razem kupię jeszcze serum i wtedy porównam.
Ogólnie uważam, że przełomem w kosmetyce jest The Ordinary – świat kosmetyków wysokiej jakości a niskiej ceny.
Jeśli spodobał się Wam mój tekst i chcecie być na bieżąco z moimi nowościami kosmetycznymi, ćwiczeniami, treningami, które polecam, koniecznie polubcie mój profil na INSTAGRAMIE.
Cały zestaw moich kosmetyków The Ordinary
