Od kilku lat staram się odżywiać zdrowo. To znaczy, że zanim kupię jakikolwiek produkt, sprawdzam jego etykietę ze składnikami. Oczywiście pojawiają się potknięcia typu żelki, ciastka w cukierni, gorzka czekolada. Jednak dbam o to, by w domu pojawiały się jak najmniej przetworzone produkty. Staram się też więcej gotowac (pokazuję trochę na moim Insta Story, klik). Poznaj moją drogę do zdrowego trybu życia.
Czego brakowało kiedyś w mojej diecie:
- owoców i warzyw – czasami było tak, że nie zjadłam nic przez cały dzień,
- dobrych tłuszczy – często ich też nie jadłam,
- błonnika– czyli wracając powyżej do owoców i warzyw oraz nasion, ziaren, suszonych owocow,.. a błonnik hamuje wchłanianie metali ciężkich i toksyn, a także przyspiesza ich usuwanie z organizmu,
- protein – unikałam jedzenia mięsa, które zawiera niestety dużo antybiotyków; nie umiałam bez mięsa wymyślac innych dań. Teraz mam super zamiennik (w nastepnym poście napiszę).
- wody – mało piłam, nie wystarczajaco dużo do mojego aktywnego trybu życia.
A czego było za dużo:
- aktywności fizycznej – codzienne treningi fitnessowe bez dostarczania odpowiednich weglowodanów, suplementów, protein i wody. Nie nadążałam prawidłowo się odżywiac. Czasu brakowało na odpoczynek, regenerację. Teraz mam wystarczającą iloś zajęc aby móc zadbac dobrze o siebie.
- posiłków z białej mąki pszennej – mąka to produkt wysoko przetworzony, poddawany modyfikacjom genetycznym. Do tego ma wysoki wskaźnik glikemiczny. Biała mąka podwyższa poziom cukru we krwi, pobudza apetyt, ma negatywny wpływ na układ kostny i immunologiczny, powoduje powstawanie stanów zapalnych w organizmie.
A jak wygląda teraz mój zdrowy styl życia?
1/ Wyeliminowałam z diety popularne alergeny i ograniczyłam następujące pokarmy:
- pszenica/gluten,
- nabiał – chociaż tego nigdy u mnie nie było dużo,
- cukier/sztuczne słodziki,
- kawa – mam swój super zamiennik (o tym w następnym poście),
- ocet – jako dziecko pamiętam uwielbiałam użyc do galarety wieprzowej, 🙁
- soja – nigdy nie stosowałam (może 2 razy w życiu zjadłam),
- kukurydza – za bardzo nie przepadałam za nią na szczęście,
- mięso (prawie) – zostałam przy rybach i indyku (jednakże codziennie nie jem, tak z 2 razy w tygodniu 1 x ryba i 1 x indyk).
2/ Zjadam posiłki w odstępach co 4-6 h, jednakże staram się nie pdjadac między posiłkami.
3/ Przygotowuję główny posiłek w odpowiednich proporcjach na ‘”zdrowym talerzu” jak poniżej:
1/2 warzywa,
1/4 białko,
1/4 węglowodany,
1/4 zdrowe tłuszcze.
Szykuję następny post z przykładowym planem posiłków, które wykonuję bardzo szybko. Mam nadzieję, że niektóre porzepisy bardzo polubicie 🙂
Świetny wpis! 😍
Bardzo dziękuję Aniu! 🙂 miło